Ponad 300 motocykli wystartowało w niedzielnym, szóstym Rajdzie Motocyklowym Kościan 2008. Z nieba lał się żar, lecz miłośników dwóch kółek to nie odstraszyło.
Tegoroczna impreza zorganizowana przez kościańskie Stowarzyszenie na Rzecz Zapobiegania Wypadkom Drogowym „STOP ŚMIERCI, Komendę Powiatową Policji i Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w ramach akcji ,,Nie śpiesz się, ja na ciebie czekam!!!”
Z półgodzinnym opóźnieniem motocykliści wyruszyli z parkingu przy kościańskim Bricomarche. Wpłynęło 258 zgłoszeń, lecz ostateczna lista została zamknięta tuż przed startem. W sumie w rajdzie wzięło u dział ponad 300 osób. Każda załoga otrzymała numer startowy, naklejki sponsorów, smycze. Pierwszą grupę stanowiły skutery, za nimi jechały ścigacze, a peleton zamykały zabytkowe motocykle i quady. Uczestnicy rajdu przejechali stukilometrową trasą przez powiat kościański.
Nad prawidłowością zmagań czuwała komisja sędziowska i Andrzej Smoczyk, komandor rajdu. Sekretarzem rajdu był Tomasz Dąbrowski, a koordynatorem służby porządkowej – Mirosław Stucki.
W stolicach gmin dla motorowerzystów przygotowano konkurencje sprawnościowe. Na pierwszym przystanku – przy śmigielskich wiatrakach – motorowerzyści walczyli o zwycięstwo w najwolniejszym przejeździe. Zwyciężył Łukasz Napierała (czas 00:13,31) przed Markiem Józefowskim i Jakubem Stuckim. Test teoretyczny z przepisów ruchu drogowego, który rozwiązywano w Krzywiniu, najlepiej rozwiązał Karol Czarnecki (67 prawidłowych odpowiedzi), który pokonał Dariusza Beszterdę i Marcina Napierałę. Na torze sprawnościowym w Czempiniu triumfował Adam Michałowski (czas 00:16,50) przed Marcinem Napierałą i Bartoszem Bednarczykiem. Do finału, jaki rozegrano na parkingu kościańskiego MOS-u, awansowała najlepsza dwudziestka, w tym jedyna pani – Anna Smoczyk. Najsprawniej tor przeszkód pokonał Paweł Donrzalski (czas 00:30,47) przed Adamem Michałowskim i Markiem Józefowskim.
W klasyfikacji generalnej zwyciężył Karol Czarnecki (62 pkt.) przed Łukaszem Napierałą (61 pkt.) i Markiem Józefowskim (57 pkt.). Zwycięzca odebrał aparat cyfrowy i talon na 40 litrów paliwa, drugi na podium – telefon komórkowy i 30 litrów paliwa, a trzeci – mp4 i 20 litrów paliwa. Dla najlepszej trójki były też puchary i medale. Nagrodę (dvd) dla najlepszej kobiety odebrała Anna Smoczyk, która zajęła ostatecznie 17 miejsce. Najładniejszym motocyklem wybrano trajskę boon Mirosława Litkego, która otrzymała najwięcej głosów, pokonując hondę Waldemara Adamczewskiego i sokoła z 1936 r. Dariusza Kaczmarka. Nagroda – odtwarzacz dvd – dla osoby, która wzięła udział w głosowaniu trafiła do Sebastiana Frąckowiaka z Kurzej Góry.
– To był najliczniejszy z dotychczasowych rajdów. Mieliśmy na trasie kilka awarii i kilka napraw, ale obyło się bez niemiłych przygód – ocenił Romuald Stelmaszyk, prezes Stowarzyszenia ,,Stop Śmierci”.
Na finał uczestnicy imprezy zasiedli do wspólnego ogniska, przy którym można się było posilić się pieczonymi kiełbasami.